Forum grupy 7 z ZiM PCz

Gość

nie no pod kocykiem to cieplej.. mnie jak smyra to tymbardziej usypiam i pozniej mowi ze slodko wygladam jak spie i lubi wtedy na mnie patrzec.. ale wolalby jakbysmy rozmawiali

Izunia

mnie tak po 1,5 to obojetne czy my rozmawiamy czy spimy;-)))

Gość

no mnie tez.. puchatemu nie

Izunia

przyzwyczai sie....... nio bo wsumie o czym mozna rozmawiac... jak sie jest z kims 1,5 wie sie o sobie wszystko i widzi sie dzien w dzien... nie za wiele.... nio chyba ze ja dostane glupaki i gadam o wszystkim i o niczym lub gdy sie klocimy... a takto to rozmawiamy ale juz nie tak duzo jak na poczatku... ake to normalka;-)

Gość

ja wczoraj to kopalam wierzgalam itd tlumaczac sie ze to rpzez wlosy bo sie elektryzowaly.. ale to dlatego ze caly tydzien widzielismy sie od rana do nocy i juz naprawde nei moglam.. i sobie usiadlam na fotelu to mnie przeniosl na lozko i kazal siedziec przytulona obok to mu powiedzialam ze juz tak nie moge... no smutno mu sie zrobil oale powiedzialam, ze to tylko dlatego ze potrzebuej troche przestrzeni.. a to ze sie nie tule caly czas to nie znaczy ze go nie kocham jus

Izunia

nio wlasnie tio ja mam tak samo... Misiu przytul sie do mnie uwielbiam sie do niego przytulac ale czasem mi stracza jak moje nozki leza na nim lub jak jedna reka go smuram po brzuszku ale to i tak malo jak dla Misia...

Gość

no to niech sobie poda reke z Puchatym i moze sie sami jakos zaspokoją hehehe Razz

Izunia

hehehhehe... chyba rczej bylby zly jagbym mu to zaproponowala... wyobraz sobie ze w ta sobote jak spalam u niego to ja usnelam gdzies o 1 a on do 6 nie spal tylko lezal i mnie przutulal i smyral po race lub cos.... a mnie nad ranem wszystkie kosteczki bolaly... to jest seet ale co za duzo to nie zdrowo

Gość

to ja mialam identycznie w sylwestra ! polozylismy sie ok 3 w nocy a on usnal o 8 rano bo sie musial napatrzec nasmyrac itd a ja juz umieralam bo tak mi sie spac chcialo.. my lezymy.. nie da sie blizej a on ze sie da.. bo on chce mnie meic zawsze blisko siebie

Izunia

nio ja juz czaem nie moge... jak juz poczuje ze musze miec przestrzen a on tego nie rozumie to mi sie smutno robi jak widze jego minke ale co ja na to poradze jak juz zaczynam sie dusic to sie zloszcze;-))) ale zaraz syzbko mi mija... nie moge patrzec na jego smutna minke;-)

Gość

ja tez nie.. ale juz mu powiedzialam ,ze jesl ibysmy mieszkali razem i mieli tak spac to niech wybije sobie to z glowy.. przytulamy sie i idziemy spac.. a nie cala noc meczenia sie

Izunia

hahahhahaha

kiedys jak jakas kolezanka szla spac do chlopaka to ja sie dziwilam bo jak one tak moga... masakra
a teraz robie to samo... choc moge sie zalozyc ze gdyby nie to ze Misiu sam na dole mieszka a jagby mieszkal w swoim straym pokoju to bym nie spala... bo wiesz tak do lazienki w pizamie przy tacie czy mamie to bym nie umiala a takto wszystko mam dla siebie na dole... ale juz jest lepiej juz nie czuje takiego skrepowania a moja mama jak przychodzi sobota i slyszy ze jade do Przemka to az w niej sie troszke gotuje!!

Gość

no ja sie Twojej mamie nie dziwie Smile

moja sie burzy o to, ze lezymy np pod kocem Razz

ale Puchaty juz powiedzial ,ze jesli nie pojedziemy na wesele to spie u niego dopoki wszyscy nie wroca hihi Razz

a przy rodzicach to tez tak nie lubie..

Izunia

nio tak dziwnie troszke jest.... choc teraz to naprawde mam luz z jego rodzicami... a mamie na poczatku bylo gorzej teraz juz sie przyzwyczaila i wiem ze jest zla ale nic juz na ten temat nie moiw!!

Gość

ja jeszcze sie nie oswoilam z jego rodzicami.. z magda mam zakaz rozmawiania, bo jak zaczniemy to Puchaty sie wkruza bo nadajemy i nadajemy.. nawet luzna jest.. Izy nie cierpie od samego poczatku.. jego mama jest fajna ale ciagle mi gdera ze mzoe m izrobic czerwone wlosy od spodu kiedy ja chce rozowe pasemka .. zrobione napewno nie przez nia.. a jego tata dziwny jest troche.. jak jest balagan w kuchni t osie zamyka w pokoju i udaje ze go nie ma bo sie wstydzi tego ze jest nie sprzatniete albo wychodzi z domu i wraca jak jest posprzatane Neutral