Forum grupy 7 z ZiM PCz

Gość

zamiast oczarować go swoim niepowtarzalnym urokiem osobistym to pfff Razz

justynka

da da da da....da...da...da....a gu...

Gość

no własnie i tu jak typowe małe dzidzi

gigolo

piszę już piszę, na sampierw kciałbym zaznaczyć że nie cierpię walentynek... na drugipierw kce powiedzieć że lubię smak i zapach pomarańczy... a wy dziewoje co lubicie i czego nie lubicie? Smile

)

----------------
Nigdy nie jest się samotnym mając gumową kaczuszke Wink

Izunia

ja nie lubie.... wszystkiego jak mam zly dzien to nie lubie nic!!!!!

gigolo

hihi, no wiesz Iza, żeby tak wszystkiego nie lubić, wszyscy- sa glupi, drzewo- jest glupie, zuczek- jest glupi, slonce- jest glupie, motyl- jest glupi, kwiatek- jest glupi... ;]:>

---------------------
Nigdy nie jest się samotnym mając gumową kaczuszke Wink

Gość

EEEE motyl nie jest głupi.. ja jestem motylek i nie jestem głupia Sad

ja też nie lubie wręcz nie cierpie Walentynek.. są przesadne.. powiedzieć Kocham mozna codziennie i szczerze a nie.. bo w Walentynki to.. w Walentynki tamto .. a to sie gdzies idze Sad

jstem zmuszona do tego wszystkiego buuu.. niech ktos sie za mnie podszyje i pojdzie z Puchatym..

a lubie hmm.. sysko cio kokosowe Very Happy

mniaming normalnie Very Happy

Dzoli

ejjj no ale wlentynki są po to zeby dostac prezent hehehehe

Izunia

eejjj Wiola co Ty sie wstydzisz Puchatego czy jak???

Ja jeszcze nie wiem co bede robic bo moj Misiu idzie do pracy na nocke;-(((

A nie no tak napisalam... nie lubie duzych wlochatych pajaków.. < bez obrazy te za twym łóżkiem sa na bank mile... ale ...> aaa nie cierpie karaluchów ikiiiiii komarow bo mnie gryza jagby nie mogły pogrysc czegos innego.... nie lubie jak pada sniego i za minute jest juz ducha plucha na ulicy bo wtedy moje butki bardzo płacza;-( aaaa nie lubie grochówki...bbllleeee i nie cierpie wodorostów w morzu czy rzekach......na sama mysl az mnie odtrzeslo;-( A takto lubie lubie prawie wszystko;-)

Gość

nie wstyddze.. tylko już widz jaki to bedzie przesadzony dzien - wole tłusty czwartek Razz

aaaa ja wczoraj znalazlam oblesnego pajaka.. Robercik nie zgubil ci sie jeden ?? ale uciekl bo tak wrzeczalam, ze martwy by sie obudzil, no ale nomalka bo ja panikara jestem i ni cierpie robali, owadów.. mrówek nie cierpie bleh.. chodzić do lasu i wplątywać sie w te wszystkie pajęczyny... szok wtedy.. ale grzybki lubie zbierac i tu mam problema.. no bo jak..

Dzoli

a mnie w lato mrówki pogryzły...aaaa...wiecie jak to strszanie szczypie

Gość

domyślam sie.. jak bylam mala to mnie w lesie pogryzly bo stanelam na mrowisku a jeszcze nie wiedzialam ,ze cos takiego istnieje... i zaczelam panikowac i sie zaczela jazda z pajakami :]

Izunia

ooo najgorsze sa te czerwone... jak ja tego nie znosze..

Dzoli

a moj kolega...znaczy juz nie moj...ma ptaszki...i wbrew pozorom nie sa takie blee...tylko włąsnie milusie jak pluszowy miś Very Happy

tylko wygladaja niemilusio

Izunia

mowisz o gołębiach????